Ten wpis po Black Pantherze

Pisałam co prawda na Facebooku, że nie zamierzam pisać recenzji Black Panthera, więc niektórzy mogą być zaskoczeni pojawieniem się tego wpisu. Ale – ostrzegam od razu – to nie będzie recenzja. Chciałabym się w tym wpisie odnieść do tego, jakie miałam oczekiwania zanim film się pojawił (jeśli nie czytaliście tego wpisu wcześniej, zróbcie to zanim będziecie czytać ten!), a także do tego, z jakim odbiorem się spotkał. Widziałam na ten temat sporo kłótni i przeróżnych opinii, więc stwierdziłam, że podzielę się też swoją. W końcu po coś ma się bloga.