Nowy rok 2014 rozpoczął się, co prawda jeszcze nie „na dobre”, ale już coraz bardziej zaczyna się rozkręcać. A jak wszystkim wiadomo, jest to ogólnoludzki czas na robienie dobrych postanowień i zaczynanie wszystkiego od nowa. Co prawda badania wskazują na to, że nie jest to do końca uzasadnione, ale cóż… tradycja jest tradycją. Ponieważ do wszelkiego rodzaju postanowień podchodzę sceptycznie, postanowiłam zrobić coś trochę innego.
Podejrzewam, że większość zetknęła się z badaniami dotyczącymi czytelnictwa, których zatrważające wyniki są przy różnych okazjach przedstawiane przez media. Ja – i podejrzewam, że spora część ludzi, którzy czytają dużo – mam często problem jaką odpowiedź podać w podobnych ankietach, bo ja po prostu… nie wiem ile czytam książek rocznie czy miesięcznie!
Dodatkową inspiracją były dla mnie akcje: jedna rozpoczęta dwa lata temu (http://52ksiazki.pl/), oraz tegoroczne: http://bookznami.pl/przeczytaj-tyle-ile-masz-wzrostu/
a także
Gdzieś na blogu jak i na moim koncie na lubimy czytać pojawią się informacje o przeczytanych książkach wraz z podaną ilością stron i przybliżoną grubością książki.
Ktoś jeszcze chce się pobawić razem ze mną? ;)
PS. No dobra. Postanowienie dodatkowe – bardziej regularne prowadzenie bloga. ;) Do usłyszenia! :)
