Wyobraźcie sobie bajkę – taką filmową, animowaną, dla dzieci – w której występuje większość ważnych postaci dzieciństwa (jak święty Mikołaj, Wróżka-Zębuszka, Piaskowy Dziadek), a ich głównym zadaniem jest dbanie o to, żeby dzieci wciąż miały marzenia. A przy okazji jest to ładne historia o dorastaniu. Brzmi dobrze, prawda? :) Dzisiaj o Strażnikach marzeń.
Dla dzieciaków: „Świat jest olbrzymi i niezwykły…” (Ziemiomorze – książki)
Bardzo długo zastanawiałam się, czy umieścić ten wpis w kategorii „dla dzieciaków”. W końcu zdecydowałam się na to, chociaż dalej nie jestem do końca przekonana czy to dobra decyzja… ponieważ akurat tę serię książek po prostu warto przeczytać. I już. Bez względu na wiek. Dziś o Ziemiomorzu Ursuli K. Le Guin.
Dla dzieciaków: Mamo, dostanę smoka?… (Jak wytresować smoka – filmy)
Dla „dzieciaków”: Wychowani na… cz. 2
Ostatnio było o młodzieżowej serii książek rodem z Australii, dziś natomiast – w drugiej części wpisu – chciałabym napisać trochę więcej o podobnej (przynajmniej jeśli chodzi o grupę odbiorców) serii, tym razem polskiej.
Chodzi mi mianowicie o serię autorstwa Rafała Kosika pt. „Felix, Net i Nika…”
Dla „dzieciaków”: Wychowani na… cz. 1
Są serie kultowych książek dla młodzieży, na których „wychowują” się całe pokolenia. Takich jak „Pan Samochodzik”, seria Szklarskiego o Tomku Wilmowskim, seria o Ani Shirley, o Harrym Potterze…
Obecnie chodzą słuchy, że czytelnictwo zamiera, zwłaszcza wśród dzieci i młodzieży, dlatego chciałabym pokazać, że nie jest tak źle, bo w tym momencie takie serie są co najmniej dwie. Za inspirację – do przeczytania i napisania tych notek – podziękowania należą się mojemu bratu, który sam czytać zaczął i sprawił, że książki przeczytało pół rodziny.
Dzisiaj o serii zagranicznej – John Flanagan i jego „Zwiadowcy”.
Dla „dzieciaków”: „Ulepimy dziś bałwana?…” czyli z siostrą najlepiej! ;)
Dzisiaj pierwszy post z obiecanej serii, która umownie otrzymała ode mnie tag „dzieciaki”. Chodzi w niej o to, że pojawią się tu recenzje książek, filmów, bajek dla szeroko pojętych „dzieciaków” – od 9 miesięcy do 99 lat (i więcej!). ;)
Na pierwszy ogień pójdzie nowa bajka Disneya pt. „Frozen” (polski tytuł to „Kraina lodu”, ale jakoś mi on nie pasuje, więc będę posługiwać się oryginalnym).