Dla dzieciaków: „Świat jest olbrzymi i niezwykły…” (Ziemiomorze – książki)

Bardzo długo zastanawiałam się, czy umieścić ten wpis w kategorii „dla dzieciaków”. W końcu zdecydowałam się na to, chociaż dalej nie jestem do końca przekonana czy to dobra decyzja… ponieważ akurat tę serię książek po prostu warto przeczytać. I już. Bez względu na wiek. Dziś o Ziemiomorzu Ursuli K. Le Guin.

Seria zawiera 5 książek (Czarnoksiężnik z Archipelagu, Grobowce Atuanu, Najdalszy brzeg, Tehanu oraz Inny wiatr) oraz zbiór opowiadań pt. Opowieści z Ziemiomorza oraz dwa inne opowiadania (Prawo imion i Magiczne słowo). Kolejność ważna jest zwłaszcza przy książkach, opowiadania (przynajmniej moim zdaniem) najlepiej zostawić sobie na koniec, ponieważ fabularnie znajdują się w różnych miejscach historii i wtedy najłatwiej je w odpowiednie miejsce dopasować.

W książkach poznajemy historię maga zwanego Krogulcem, choć nie zawsze on jest głównym bohaterem – to moim zdaniem bardzo ciekawy zabieg, który daje pewne „odsunięcie” perspektywy. Poznajemy też historie ludzi mu bliższych lub dalszych, a także – a może przede wszystkim – fragment historii przedstawianego nam świata, Ziemiomorza.

To właśnie wykreowany świat jest niesamowity. Ja muszę się przyznać, że pierwszą część przeczytałam już ładnych kilka lat temu, a później jakoś tą serię zostawiłam. Wróciłam niedawno i przypomniałam sobie natychmiast, dlaczego tak bardzo mi się podobała. Wykreowany świat ma specyficzny klimat, pewne (ściśle określone) zasady, jakie nim rządzą oraz unoszącą się nad wszystkim, nieuchwytną magię. Magię słów, które łączą się w zdania i malują nam obrazy.

Ale nie tylko dla klimatu, plastycznych opisów i pewnego specyficznego uroku wykreowanego świata warto te książki przeczytać. Są to również książki mądre. Podejmujące wiele rozważań – często całkiem nie-dziecięcych, takich jak problem władzy i granic tej władzy, problem dobra i zła, dorastania i starzenia się, relacji rodziców i dzieci, szacunku dla innych, wyboru między mocą i wiedzą a rodziną i zwyczajnym życiem, oceny dokonanego przez kogoś wyboru… Może nie zawsze i nie dla wszystkich każdy z tych problemów jest ważny. Ale bardzo możliwe, że znajdziemy coś, co przemówi do nas. Przy czym wcale nie wszystkie z tych dylematów zostają rozwiązane – one po prostu są. Czasem wręcz wiadomo, że są nierozwiązywalne. Ale wcale nie stają się przez to mniej ważne. Wręcz przeciwnie.

No i książka zawiera smoki. Książka zawierająca smoki nie może być zła. :P

Wracając do początku wpisu – uznałam, że mogę te książki zaliczyć do książek „dla dzieciaków”, bo chyba faktycznie, w wieku wczesnomłodzieżowym będzie się je czytało najfajniej (magia światów przedstawionych wciąga wtedy szczególnie mocno). Jeśli jednak nie czytało się ich wtedy – polecam przeczytać teraz. Nawet jeśli komuś się wydaje, że jest już za stary na bajeczki o smokach i czarodziejach. Poza tym – to jest część absolutnego kanonu. Ta naprawdę bardzo wartościowa część. ;)

Leave your comment

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.