Książka Marcina Ciszewskiego pt. „Upał” jest ciekawą pozycją z kilku względów. Po pierwsze – jest książką katastroficzną z rodzimego podwórka; po drugie – jest książką o EURO2012; po trzecie – była wydana przed tymże EURO.
A co w tym takiego zaskakującego? Otóż to, że opowiada o próbie zamachu terrorystycznego, przeprowadzonego (UWAGA, UWAGA!) podczas meczu ćwierćfinałowego, kiedy Polska właśnie wygrywa z Niemcami 1:0…